W słowach dobroci
W czystym spojrzeniu
W codziennym trudzie
W naszym zmęczeniu
W znaku przyjaźni i pojednania
W modlitwie siostry
W pracy kapłana
W nauczyciela cichym mozole W fabryce
W biurze
W kuchni
W uśmiechu dziecka
W natchnieniu artysty
W bezsennej nocy ciężko chorego
W czuwaniu matki nad dziecka kołyską
- rodzi się Chrystus
Jak tamtej nocy - zstępuje z nieba
Tylko przyjmować go sercem gorącym Ciągle od nowa Uczyć się trzeba...
(s. Magdalena Ponichter)
Błogosławionych Świąt!
Domek w całości zrobiłam własnoręcznie.
Jest w nim miejsce na słodkości.
A kiedy się już zje cukierki,
to można w nim zapalić świeczkę (elektryczną oczywiście).
Pozdrawiam