czwartek, 4 października 2018

Z japońskimi akcentami

Wyzwanie to było ogromne...
Brak pomysłu, brak grafik, brak tuszy w drukarce...
Musiałam się troszkę pobawić, chociażby z malowaniem.
Ale rezultat (będę nieskromna) przeszedł moje oczekiwania.
No a para młoda, zafascynowana Japonią (stąd japońskie detale),
była bardzo zadowolona - a to najważniejsze :-)






















Pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz